Stand-up na Żywca: Bartosz Zalewski & Michał Płonka

Kolejna edycja Stand-Upu na Żywca już 17-go Maja! Tym razem zagości u nas gwiazdor tak wielkiego formatu że o mało nam go nie podkradziono na festiwal Kwaśnicy :D Przed wami już w maju: Bartosz Zalewski!!! A w roli supportu: do tej pory prowadzący poprzednie edycje, ze swoim materiałem wystąpi Michał Płonka!
Mamy też ogromną przyjemność ogłosić, że nasze dotychczasowe poczynania zainspirowały lokalnego zawodnika do spróbowania swoich sił na scenie więc odbędzie się także open mic :)

"Bartosz Zalewski - urodzony we Wrocławiu komik, zamieszkały tam do czasu, kiedy już tam nie mieszkał, założył Wrocławski Stand-up, wstąpił do Stand-up Polska, występował w telewizji, był, jadł, pił, sapał, używał czasowników.

Ma za sobą cztery programy solowe, dwa do obejrzenia publicznie, resztę przysypał czas. Sam umieszcza się w pierwszej 20 polskich komików, oczywiście na pierwszym miejscu, bo na co komu skromność. Niektórzy zarzucają mu nadużywanie słów, których nie rozumie, ale to zwykli absztyfikanci. Chętnie korzysta z kultury, bo jak mawia porzekadło konkwistadorów, niewykorzystane kultury lubią się mścić. Obecnie zaprasza na solowy materiał "Nic o komedii".

Stand-up to dziwny, dziwny zwierz. Z jakiegoś powodu, mimo braku formy, składa się sam w sobie. Kolejne zastępy komediowych twórców opowiadają ze sceny o tym, co robili na innych scenach, przy innych okazjach, odtwarzają dla nas zamierzchłe spotkania i z jakiegoś powodu uczą nas życia. Czy można jednak robić stand-up nie o stand-upie, nie o wykonawcy, nie o nas, nie o sensach, nie o poradach na przyszłość, nie o rzeczach przyziemnych i nie o boskich, nie o sprawach ważnych i nieważnych? To o czym? O niczym. A kto to będzie robił? Nikt. A kto to zobaczy? Oby ktoś. "

Support:

Michał Płonka "The Blazer man" czerpie inspiracje merytoryczne od Pryora, a stylowe od Sinatry, z efektem mieszanym...
i wstrząśniętym. Pan Płonka to uosobienie radiowej urody, na pocieszenie z równie radiowym głosem. Niby wykształcony, ale ze szkoły wiele nie wyniósł... chociaż "zdolny, ale leniwy" to akurat prawda. Kocha życie i żarty przez nie pisane. Jeszcze nowicjusz, ale ktoś już coś tam kiedyś słyszał. Zaczął po angielsku z grupą World Wide Comedy. Prowadzi żywiecką scenę "Stand Up- na Żywca". Jego idolem jest Shannon "The Cannon". LET'S GO CHAMP!

Bilety w sprzedaży elektronicznej niedługo!