Stand-up Myślenice: Hanys, Raper i Węgier

Do Waszego miasta przyjedzie trójka szalonych komików z NOWYMI programami:
Hanys - bo Ślązok było zajęte.
Raper - bo to najdłużej mu nie wychodzi, a nadal jest modne.
Węgier - bo mimo prawie 10 lat w Polsce dalej nikt go nie rozumie, nawet Węgrzy.


Taka trójka gwarantuje, że nie może być nudno! Trzy różne światy, trzy podejścia do komedii ale ta sama misja: Sprzedać Wam multum radości, zabawy i śmiechu :) [za jedynie 15 zeta]
Chcecie to zobaczyć. Musicie to zobaczyć :D


Kim są ci co śmiesznie śmieszkują:


Łukasz Minko (Hanys) - człowiek orkiestra z górnego śląska, przez przypadek trafił na scenę, gdzie opowiada o swoim życiu które notorycznie robi sobie z niego jaja. Na szczęście jako hanys tylko mówi a ni godo bo Sosnowiec nie rozumi. Od ponad roku regularnie występuje po całej Polsce ze swoim stand-upem.


Ipkis (Raper) - Gość się przedstawia ksywą , więc musi być raperem. Zna też takie słowa jak "elo", "elo mordo" i "przeliteraturalizowane". Hip-hopowcem jest od prawie 20 lat i pewnie dlatego o nim nie słyszałeś ale nie przejmuje się bo ulica jest zawsze z nim (nosi w kieszeni kawałek asfaltu). Rozśmieszał od dziecka - głównie śmiali się z niego - dlatego od prawie trzech lat zajmuje się stand-upem, żeby śmiać się z innymi. Ma na koncie kilka sukcesów w internetach i na scenach, występował u boku takich gwiazd jak: Lotek, Giza, Piasecka, Rutkowski, Minko, Szilágyi i wielu innych.
Do Was przyjeżdża z premierowym materiałem pt. "Bunkrów nie ma ale pamiętam powrót"


Tibor Szilagyi C.G. (Węgier): Jak wskazuje jego imię i nazwisko nie jest Polakiem. Urodził się w Budapeszcie i tam też żył przez większą część życia. Język węgierski zdołał w niezwykle interesujący sposób pofałdować jego mózg. Później przeniósł się do Polski i nauczył polskiego. Język polski pofałdował jego mózg jeszcze bardziej. Był nauczycielem angielskiego, teraz pracuje w dużej korporacji i 2 lata regularnie występuje w grupie Kraków Stand-up Comedy. Występował już na Węgrzech, w Czechach i w Niemczech. Organizator sceny polskiej na Węgrzech - tak, jest coś takiego.


Open Mic - chcesz dostać swoje 5 minut z mikrofonem. Pisz do Ipkisa.


Gdzie:
Myślenice
Pod Parasolkami
Klakurki 7A

Start: godzina 19:04


Bilety w przedsprzedaży:
15 zł

W dniu wydarzenia:
20 zł


---------------------
*Impreza dla widzów dorosłych i otwartych na nietuzinkowy humor.
** Podczas imprezy obowiązuje zakaz nagrywania (tak, tyczy się to też telefonów)